witam

Witam się z panną za moment Witam się z łóżkiem wieczorem Witam się z mordą a mordę witam alkoholem który witałem tym kwitem na stole Witam się z życiem chodź wczoraj żegnałem Nic do stracenia już wszystko przegrałem Wstaje nad ranem bo strasznie zachlałem Z najgorszej broni do siebie strzelałem Witam się z panną za moment Witam się z łóżkiem wieczorem Witam się z mordą a mordę witam alkoholem który witałem tym kwitem na stole Witam się z życiem chodź wczoraj żegnałem Nic do stracenia już wszystko przegrałem Wstaje nad ranem bo strasznie zachlałem Z najgorszej broni do siebie strzelałem Jestem mistrzem łowów patrz co kurwa upolowałem Kiedy spałeś wtedy ja jadę Spóźnione 128 robi jazdę Jak ex o niewartą konwersację Czasy tamte były dawniej Mam tak nietykalny pancerz Z budowany w oparciu o prawdę Zbudowany jestem dość dosadnie Przez co kładę kurwa twarde jak chuj linijki Moja luba jebie szpilki Twoja nawet nie wie czego pragnie Przez to ma problemy z wiernością A ty masz problemy z łapaniem Bo wracasz do niej jak my do domu Boltem kurwa nad ranem dzbanie Re to ogródek Awaria nostalgia Pitbull to shisha Irish to nasze Somer to Hubert Kazi Pijalni Kogut na Żywca wspomina Francje Tomek to Jager Sosek Znów białe Handziuk to wódka Objad to Perła Banda Debili wita cię zawsze Żegnać no kurwa no raczej się nie da Witam się z panną za moment Witam się z łóżkiem wieczorem Witam się z mordą a mordę witam alkoholem który witałem tym kwitem na stole Witam się z życiem chodź wczoraj żegnałem Nic do stracenia już wszystko przegrałem Wstaje nad ranem bo strasznie zachlałem Z najgorszej broni do siebie strzelałem Ej Strzelałem Chodź nigdy nie chciałem Od dziecka dobrze wiedziałem Czego pragnąłem czego porządałem Od zawsze chciałem przygody Teraz po chacie w klapkach kuboty Czarnym szlafroku produkcji nike Pite jest Leffe podpięty jest mike Mało pamietam z ostatniej nocy Paliłem gumę i paliłem mosty Spotkałem ciebie poznałem siebie Było nam dobrze bo było to lekkie Dziś biorę ciemne kraftowe z ziomalem Perła export jest najlepszym browarem Goryczy smak tylko z tobą kojarzę Kończę to kurwa ostatnim toastem Objad