obtoknięci lordzi nowiak to nie jamajka (feat. zioło zet) şarkı sözleri
Obtoknięci Lordzi
Mixtape 2 skurwysynu
Salvia, Anon, Zioło Zet, OBT skurwysynu
Co? Co?
Życie to nie bajka, Nowiak to nie Jamajka
Rap nie dla laika, yo
Życie to nie bajka, Nowiak to nie Jamajka
Rap nie dla lajka, comon
Życie to nie bajka, Nowiak to nie Jamajka
Rap nie dla laika, yo, boy
Życie to nie bajka, Nowiak to nie Jamajka
Rap nie dla lajka, whop
Płynie fala jakich mało my nie zostawiamy jeńców
Rap prosto z serc pojebanych dziwno-wierców
Lepiej dziwko zamilcz jak nie rozumiesz podtekstów
OBT nakurwia, Nowy Dwór na pierwszym miejscu
Wyciągam dłonie do młodych, a nikt nie wyciągał do mnie
Staram się tak nie żyć i kurestwo tu karać
Karygodne komiczne jest dla mnie kierowanie się tym co ulotne
Jak Ci pseudo-kumple
Bujaj się do bitu, tak jak bujamy jajami
Nowy Dwór to nie Miami my z palonymi blantami wciąż
Bujaj się do bitu, tak jak bujamy jajami
my z palonymi blantami wciąż, ziom, ziom, ziom
Bujaj się do bitu, tak jak bujamy jajami
Nowy Dwór to nie Miami my z palonymi blantami wciąż
Bujaj się do bitu, tak jak bujamy jajami
Nowy Dwór to nie Miami my z palonymi blantami wciąż
Życie to nie bajka, Nowiak to nie Jamajka
Rap nie dla laika, yo
Życie to nie bajka, Nowiak to nie Jamajka
Rap nie dla lajka, comon
Życie to nie bajka, Nowiak to nie Jamajka
Rap nie dla laika, yo, boy
Życie to nie bajka, Nowiak to nie Jamajka
Rap nie dla lajka, whop
Od numeru do albumu, od weekendu do weekendu
Żyję w specyficznym świecie, który nie wybacza błędów
W kwestii happy end'u - chwilowo nie przewiduję
To nie pierdolona bajka musisz odnaleźć sens w tłumie
Mi jak w rozumie, a na koncie ciągle pucha
Poznasz mnie po ruchach, robię rap byś miał co słuchać
Ambitna szuka - prima sort - nie byle ściera
Mazowiecki - Chiński zwiad, kiedy w kanciapie siekiera!
Sto na rozruch, kiedy piszę to na prędce
To ma być fresh - stara kaszana nie przejdzie
Jadę do Nobocoto - zejdzie mi się chwilę
Napierdalam te wersy w autobusie jak Eminem (Synek)
Hip-Hop ma łączyć, nie dzielić i ma być mocny
Przyswajaj ten towar jak ten co zarywasz nocki
Poszerzaj horyzonty, zaplanuj ruchy
Patrz dalekosiężnie, nie kieruj swych słów do głuchych
Życie to nie bajka, Nowiak to nie Jamajka
Rap nie dla laika, yo
Życie to nie bajka, Nowiak to nie Jamajka
Rap nie dla lajka, comon
Życie to nie bajka, Nowiak to nie Jamajka
Rap nie dla laika, yo, boy
Życie to nie bajka, Nowiak to nie Jamajka
Rap nie dla lajka, whop
Rapy piszę piszę najarany, bo na fonie
Chyba przybył dzisiaj Lord, no bo w koronie
Wyceluje na raz, całego świata bronie
Znów pisane rapy w kant *i* chore wersy piorę
Pojebane konie, wonie chyba siada mi na beret
W oczekiwaniu aż mi w końcu przyjdzie przelew
Siada na nerę, twoja półroczna libacja
Abortowane wersy - liryczna kastracja
Racja racja ciągle miota mną frustracja
Taka że nawet nie pomoże masturbacja
Znowu grozi sankcja bo chujowa nawigacja
Anon z Obtokniętych - rapu penetracja
Twierdzak - wpierdol - daje tobie na tym bicie
Razem wszyscy zobaczymy się kiedyś na szczycie
Chcieliście zobaczyć? To kurwa zobaczycie
Jak na tracku sprawię że się w swym domu zgubicie (Cwele)
Życie to nie bajka, Nowiak to nie Jamajka
Rap nie dla laika, yo
Życie to nie bajka, Nowiak to nie Jamajka
Rap nie dla lajka, comon
Życie to nie bajka, Nowiak to nie Jamajka
Rap nie dla laika, yo, boy
Życie to nie bajka, Nowiak to nie Jamajka
Rap nie dla lajka, whop