pan jędras warszawa (miasto nad miastem) şarkı sözleri
Przyśpiewki kibiców Radomiaka
Łażą mi pod domem
Łażą mi pod domem
Kurwy niewiadome
A pod Żabką święto
Bo jej nie zamknięto
Za ścianą się stara
Trzech chińskich tenorów
Po samej rozgrzewce
Czuję że już nie chcę
Życie na freelansie
Cała doba w chacie
Jedyna w życiu zmiana
Zmienić gacie z tych do spania
Na te do pracowania
Na chatę mnie nie stać
Taką ze zmywarką
Wyciągam ze zlewu
Rozmokły makaron
Rozmokły makaron to ja
Warszawa nie ma rąk
Warszawa nie ma nóg
Jest miastem płynącym nad miastem
Zabieganym dniem
Poplątanym snem
Obiecanym ciastem
Warszawa nie ma rąk
Warszawa nie ma nóg
Jest miastem płynącym nad miastem
Zabieganym dniem
Poplątanym snem
Obiecanym ciastem
Długie nogi chude nogi..
Ale dupa fajna dupa
Ale nuda
Dobrze że nie jestem taki zajebisty
Życie bym zmarnował
Przez te wszystkie cycki
Wszystkie bary nudne
Ale dzisiaj piątek
Tutaj jest najbrudniej dlatego tu usiądę
Miałem wypić jedno
Ale się wkurwiłem
Że tylko raz żyję
I osiem wypiłem
Warszawa nie ma rąk
Warszawa nie ma nóg
Jest miastem płynącym nad miastem
Zabieganym dniem
Poplątanym snem
Obiecanym ciastem
Kumpel najebany wtacza się przez ścianę
Zaczyna namawiać na puszczanie pawia..
Weź się kurwa zeszmać!
Sam weź się zeszmać!
Bar dla barmanów nawet już zamknęli
Budka się zamknęła
Palców nie przyjęła
Ciągnie baba na kebaba dziada
Dziad się słania jak pochłania
Mijam ich z wyższością
Chociaż im zazdroszczę
Do domu do domu do domu do domu
Odeśpij Jędras
Odpuść przecież już nie musisz
Dusisz się tym miastem
I sobą się dusisz
Masz bezdechy ból śledziony
Dobrze po trzydziestce
Czterdziestce!
A ciągle jeszcze się chce
Warszawa nie ma rąk
Warszawa nie ma nóg
Jest miastem płynącym nad miastem
Zabieganym dniem
Poplątanym snem
Obiecanym ciastem
Warszawa nie ma rąk
Warszawa nie ma nóg
Jest miastem płynącym nad miastem
Zabieganym dniem
Poplątanym snem
Obiecanym ciastem
Jutro spotkam Julię
Znów będzie spokojnie
Dojem resztki z dzisiaj
I dzisiaj zapomnę
Przyśpiewki kibiców Radomiaka