pan przecinek & zespół depresyjny polska şarkı sözleri
Tak wiele pieśni napisano o Polsce
Zrodzonych z czasów już dawno zaprzeszłych
Z bitewnych pól i wierszy poetów
Za wolność naszą i pracę uczciwą
Tak wiele pieśni skazanych na milczenie
Skreślanych grubą czerwoną linią
Za to że nic zastąpiono wszystkim
Za to że wreszcie możesz mieć co chcesz
Tylko że nie potrafimy niestety
Unieść na barkach dnia codziennego
Mijamy dzień zaglądając w przeszłość
Kurczowo chwytając za kamień
Krzycząc ze jest źle i wracając wciąż marzymy
O wakacjach na plaży nad Bałtykiem
O pochodach i butelce wódki
O pewexach i kolejkach długich
Bo nie było nic lecz pieniądze były
Dlatego boję się o ciebie matko Polsko
Bo jak tu żyć gdy w kieszeni ciągle pusto
Gdy nie ma jak spelniać oczekiwań
Zbudować domu nie wspominając o rodzinie
I tylko żyć i wierzyć pozostało
I boję się ze ludzie w końcu się przebudzą
Z ogromnym bólem we własnych głowach
I wyjdą znów wszyscy na ulice
Pójdą kamienie i butelki w ruch
Za to bym mógł zbudować dom
Za to bym mógł stworzyć rodzinę
Za to bym mógł wychować dzieci
Za to bym mógł nakarmić je
I wreszcie za to bym przestał myśleć żem był prorokiem własnych słów