jupik cherry cola

Kiedys jupik cherry cola, dzisiaj to masz ciagle dola Pogubilem znowu slowa, pokochalem znow sie chowac Musze w koncu zrobic glow up, ale dalej stara glowa Kazda najmniejsza pierdola sprawia, ze chce mame wolac Chce jak dzieci znow wymyslac zabawy Chcialbym wierzyc, ze jestesmy tacy sami jak wtedy Ze wcale nie toniemy, ze blahe sa problemy Chce napisac nowa plyte, ale brakuje mi weny Chce pozbierac z toba kwiatki, jak glupie nastolatki Pogramy sobie w statki, albo prawde czy wyzwanie Przy winku i kolacji, poogladac bajki I zrobic przebieranki, a potem powiesic pranie Kiedys wolalem gumy kulki, zamiast papierosow, wodki Chce znow pogadac z ksiezycem, bo zgubilem piekne smutki Kiedys wzruszalem sie do lez, dzisiaj to schowalem gdzies Ale ide szukac siebie, znowu na niebie, nie w butli Przepraszam, ze chce sie wylaczac Przepraszam, ze urywa sie kontakt Kiedys do was wroce, od razu jak posprzatam I wroca, te emocje schowane po katach Kiedys jupik cherry cola, dzisiaj to masz ciagle dola Pogubilem znowu slowa, pokochalem znow sie chowac Musze w koncu zrobic glow up, ale dalej stara glowa Kazda najmniejsza pierdola sprawia, ze chce mame wolac Przepraszam, ze chce sie wylaczac Przepraszam, ze urywa sie kontakt Kiedys do was wroce, od razu jak posprzatam I wroca, te emocje schowane po katach