r.w.r. ohs rzeczywistość şarkı sözleri

Nie szukam oparcia na ławkach, gdyż nie potrzebuję. Kiedy przeglądam kontakty, coraz mniej pozycji w sumie, I w sumie w chuju mam co robisz później, Jestem typem samotnika, nie odnajduję się w tłumie, W papier zwijam tytoń z suszem, martwić się nie muszę Życie mija jednym susem, byle nie przespać jak suseł Nadal z animuszem, wchodzę butem Na bit brudnym stylem wypracowanym pod gruntem Tu wieczorem jebie skunem, rano pchają kraj pod górkę, W autach niska częstotliwość przewożona hurtem Lepiej nie uciekaj ziom, bo dostaniesz kulkę, Taką mamy rzeczywistość i to wyszło z tych podwórek Które raz za razem piękne, raz za razem szaro bure Mało spotkasz osób, większość trzyma w ręku chmurę Twarze oświetlone blaskiem ekranów komórek Pozbawieni uczuć, jakbyś patrzył w czarną dziurę
Sanatçı: R.W.R. OHS
Türü: Belirtilmemiş
Ajans/Yapımcı: Belirtilmemiş
Şarkı Süresi: 1:52
Toplam: kayıtlı şarkı sözü
R.W.R. OHS hakkında bilgi girilmemiş.

Fotoğrafı