s3 rozchwytywany [album] şarkı sözleri

Wszędzie gdzie się ruszam to jestem rozchwytywany Miałem plany, mam plany, by odstąpić od damy Potem siano już przeliczę z tej muzyki, nie samary To całe gówno, które ciągnę za sobą wziąć na bary Nie zamyka mi się morda, kiedy to zrozumiecie?? Mam dużo do powiedzenia, ale najpierw dawaj becel Chyba że samemu sobie odpalę pecet I skleję kilka tracków co mi znudzą się na jesień Przez 48 godzin nie kimałem, ona obok mnie Inny dzień od innej mam w dmie, że też wpadać chce Portfolio jest pełne od mug shotów, ja mam jasny cel Chuj wykładam na tych, co mi życzą ciągle ciasnych cel Rucham i walę kokę, mam mocno poryty łeb One proszą, ja nie proszę, ty nie pytaj gdzie jest sens Noszę w kielni cegły, kanapeczkę, Ty wiesz OCB Jak mnie widzą to pytają Tony ty coś OCB Mnie jak Maciasa nie jarają te składaki Tylko te z silikonami, nawet jak to są pustaki Suko, Papi dziś dla ciebie, potem znikam po angielsku Nie doszedłem w niej, a tam, gdzie chciałem, nie mów mi o miejscu 48 nie śpię w hotelu, a nie na dołku 48 koła na melanże przez pół roku Dziś do mnie dzwonią ludzie, na których patrzyłem z boku Dzwonią, by coś zadziałać, co kurewko, jesteś w szoku? Wszędzie gdzie się ruszam to jestem rozchwytywany Miałem plany, mam plany, by odstąpić od damy Potem siano już przeliczę z tej muzyki, nie samary To całe gówno, które ciągnę za sobą wziąć na bary Nie zamyka mi się morda, kiedy to zrozumiecie? Mam dużo do powiedzenia, ale najpierw dawaj becel Chyba że samemu sobie odpalę pecet I skleję kilka tracków co mi znudzą się na jesień Wszyscy mnie chcą wszędzie, ja nie chcę wszystkich Czasem takie wrażenie mam, znudziły się używki Oj już dawno nie mogę się uwolnić od wszystkich Nie jarają mnie brudasy ani alternatywki Znów skończyłem u kurwiska o dziewiątej nad ranem Nie wiem jak się tam znalazłem, jak się potoczył balet Nie wiem, która to już suka mówi, że jestem jej panem Powoli zaczyna wkurwiać mnie to rozchwytywanie "Pozdrowisz mojego zioma?" wypierdalaj, nie pozdrowię No i zlewam zdanie ludzi, że pojebało się w głowie Czego oni chcą ode mnie, jestem dalej ten sam człowiek Tylko z tendencjami do wyjebania się na zdrowie Mam te same ambicje przez cały czas Ani raz, ani dwa, ani cztery Nie oddałem swojego skilla za sławę I nie oddam go nigdy, bo na mnie żerują hieny Wszędzie gdzie się ruszam to jestem rozchwytywany Miałem plany, mam plany, by odstąpić od damy Potem siano już przeliczę z tej muzyki, nie samary To całe gówno, które ciągnę za sobą wziąć na bary Nie zamyka mi się morda, kiedy to zrozumiecie? Mam dużo do powiedzenia, ale najpierw dawaj becel Chyba że samemu sobie odpalę pecet Skleję kilka tracków co mi znudzą się na jesień
Sanatçı: S3
Türü: Belirtilmemiş
Ajans/Yapımcı: Belirtilmemiş
Şarkı Süresi: 2:36
Toplam: kayıtlı şarkı sözü
S3 hakkında bilgi girilmemiş.

Fotoğrafı