Tego Chcę

Dlaczego zjawiasz się właśnie dziś Stoję cicho po drugiej stronie drzwi Album obok moich stóp Zakurzony leży wśród Niedopowiedzianych słów Nie pozwolę by kolejny raz Pośród bladych zdjęć zniknęła twarz Dość już prześwietlonych starych klisz Nie chcę byś był jedną z nich Dlaczego chcę by Nas dzielił próg Bezpieczniej przeczekać samej tu Tyle już przebyłam dróg Tyle już poznałam barw Nie wiem jaka będzie ta Nie mów że to tylko gra Nie pozwolę by kolejny raz Pośród bladych zdjęć zniknęła twarz Dość już prześwietlonych starych klisz Ja chcę byś był prawdziwy W kolorach mocny żywy I chcę żebyś stał tu gdzie ja I nie będzie drzwi zniknie próg Stary album chcę rzucić w kąt Wreszcie poczuć że ktoś Nie wyblaknie jak tusz Ja chcę byś był prawdziwy W kolorach mocny żywy I chcę żebyś stał tu gdzie ja Chcę pozwolić by ten jeden raz Nie zniknęła gdzieś w albumie twarz Jeśli stoi ktoś u mych drzwi Chcę byś to był właśnie ty