saintee see beat switch şarkı sözleri
Tokio, show me what you got
Robię to co trzeba, żeby w życiu było lżej
Nie chcę patrzeć na innych, bo mi nie imponują nie
Siedzę drugi dzień na dupie, jestem wyjebany, ej
Jak ten dzień mi szybko minął, kiedy wszystko się skończyło
Daję same szczere wersy, ale który z nich to ja
Marzy mi się odpoczynek, ale chcę dawać ten rap
Moje życie to jest rap, zawsze mówisz do mnie siema
Nie znam ciebie mordo, nie mam nic do powiedzenia
Chcę mieć platynowe płyty, a nade mną dużo gwiazd
I look into my eyes and i see a new star
Jak ten rok mi szybko minął, kiedy wszystko się zaczęło
A może lepiej, żeby się już skończyło
Nawet jeśli jest tu dobrze, no to you gonna die
Nie jestem pesymistą, tylko mówię jaki jest fakt
Życie pojebane w sumie, ale ile wspomnień masz
Pamiętam je wszystkie dobrze, żeby później nie mieć jak
Oh, ej, okej
Chyba zmienię ten styl i wrzucę tu nowy bieg
Mogę polecieć inaczej, czemu nie
Klikam w beat jak w przycisk, jestem zmienny tak jak strefa
Uważaj na grzmoty, będą mocno jebać
Będę tak jak Venom, kurwa, nie hamuję już języka
Braku uczuć w głowie, chyba to piekło dzisiaj się zaczyna
Ale pojebane czasy, każdy patrzy i chce być jak każdy
Ja chcę być oryginalny, nie chcę w życiu skończyć marnie
Marzył mi się Dior, może Prada, Valentino
W życiu było bardzo różnie, no i różnie się kończyło
Kładę ciągle nowe wersy, żeby mi się nie nudziło
Miałem kurwę na telefon, ale to nie była miłość
Każda chciała mieć Victorie Secret, chociaż sekretu nie było
Nie musisz zdejmować ubrań, żeby było miło
Pokaż więcej niż tą dupę, a później się źle kończyło
Chcą być inne niż większość, a robią wszystko co im piszą
Staram się robić te rzeczy, żeby było miło
Nowe zaklęcie już rzucam, żeby to zło się skończyło
Latałem po mieście w nocy i nic mi już nie groziło
Lepiej idź do swojej mamy, bądź dla niej osobą miłą
Po to masz te ręce, żeby robić nową rzecz
Po co się skupiasz na innych, lepiej skup się na sobie
Po co o niej ciągle myślisz, lepiej pomyśl o sobie
Daję tobie dobre rady, żebyś miał lub miała lżej
Marzył mi się Rollie, kiedy piłem dobre wino
Walczę z demonami ciągle, żeby źle się nie kończyło
Może w nowym roku będę wiedział, co to jest ta miłość
Nie chce, żeby na zabawie zawsze kurwa się kończyło
Kładę pojebane wersy, żeby różnorodnie było
Jestem trochę egoistą, ale w dobrym celu, ej
Sorry za niektóre rzeczy, ale nie zmienię się, nie
Może powinienem się zmienić, ale wyjebane, ej

