t. & trip 2 ghetto dratini şarkı sözleri

Witam pozdrawiam T. dwa zero mam latek Znoszony but but bo na muzę kładę wypłatę Jej głos jak miód Szkoda jeśli nie łapiesz No ale żadna afera tylko se wrzucam zajawe Wersy super gorące jakbym miał bullet time Mówią mi rób to samo a ja pierdolę spam Znaczy dzięki słuchaczu lecz też dla siebie gram Nie chce słyszeć tak tak wchodzę w nową erę Liczba trochę mi czerep dotyka Co mialem stulić pyska z flow klasa unikat Banieczka pryska hehe jebać copy cats No fajnie że to bangla ale jakbym już to słyszał Gdzieś Ja wrzucam w eter to co czuje Przerwa Nalewam skilla po sam kurek Bez szans Żebym Ci rzucił chociaż czwore Przestań Bawi że płacić chcesz za numer Komedia Po paru głębszych język plącze nieznośnie Składzicho ziomów robi rap se na bombie Już odpaliłem zaraz bomba pierdolnie Weź sprawdzaj pierwsze tracki no to skminisz czym jest progress T. Dratini coraz bliżej do smoka Rzucam rymy parę wersów na pokaz Koleiny was trzymają na drogach No co ja mam powiedzieć oprócz tego że to szkoda Ej wow wow szkoda gadać Boje się o muzykę a nie wybujałe ego mam Wo już się nawet nie staram No bo po co mi powiedz jeśli traczek chcesz ten sam Wububububu coś pierdolą Jeśli chcesz podcinać skrzydła najpierw złap mnie tym jest polot Zawsze byłem grzeczny chłopak gdzieś wysoko z aureolą Ale wiesz pozory mylą zna mnie zaufane grono Hehe ziomali No a Ciebie tu nie ma Zmieniają mi się humorki jak zegarek Bena tena Chodzę podirytowany w imię większego skupienia Zobaczę za to z nią Paryż zanim zrobię inżyniera Jak w ogóle, tata zawsze kazał liczyć Szacunek, wpoił do pracy a T. T Młody dureń robi slalom po ulicy Aplikuje do zawodu gdzie dwa lata płyta i kwit Przynajmniej tak mówią, tak się wydaje Jeśli nie to w sumie spoko trochę się poflexowalem Że się rymy łączą w głowie jak giga pace z browarem Puszczę sobie swoje tracki po drodze na nocną zmianę Wkurwiony biedny niespełniony i brudny Żywot Polaka spakowany do pigułki Mordo chcę latać a nie liczyć se groszówki Uszczęśliwić moją damę i nakarmić wszystkich kumpli Ewenement podziemniaczek truizmami ryje beret Słuchaj najpierw jestem sobą dopiero potem raperem No i chcę godnego życia w kraju gdzie słaby papierek A jak to wszystko pierdolnie zwine stówę na filterek Gigantyczny, potem go podpale za błędy Wleje whisky, bo mi dobrze łączy się z sensi Teledyski, pooglądam Seba co skręcił I nawine parę lini dobrze żem je spieniężył Elo
Sanatçı: T. & Trip 2 Ghetto
Türü: Belirtilmemiş
Ajans/Yapımcı: Belirtilmemiş
Şarkı Süresi: 2:41
Toplam: 10 kayıtlı şarkı sözü
T. & Trip 2 Ghetto hakkında bilgi girilmemiş.

Fotoğrafı