tabac szkice oksytańskie şarkı sözleri
Pośrodku gór, pośrodku chmur
Niech nasze miasto stanie
Warowny gród: w nim znajdzie lud
Schronienie i mieszkanie
Na głazie głaz, urośnie wraz
Zamczysko murowane
Już rynku gwar, krużganków czar
Łopocą flagi tkane
Pośrodku gór, wśród gęstych chmur
Nadciąga burza sroga
Zakrakał kruk, stu kopyt stuk
Kurzawa na rozłogach
Złowrogi los: brzmi trąby głos
Wróg u bram miasta stoi
Kto weźmie łup? Czyj padnie trup
W kim Bóg rozpozna swoich
Czas sądu nastał: w bój was posyłam, dzielni rycerze
Wielkie zwycięstwo odniesie dzisiaj nasze przymierze
Święta to wojna; palić, rabować, nie brać jeńców
Ogień niech strawi ciała katarskich odszczepieńców
Czas sądu nastał: wracają z boju dzielni rycerze
Wielkie zwycięstwo odniosło nasze święte przymierze
Płoną na stosie mężowie, żony, starcy, dzieci
Wnet kurz opadnie, nad naszym tryumfem dzień zaświeci