tadeusz złotodźwięk szept kontroli şarkı sözleri
[Intro]
W cieniu lamp, gdzie dym unosi się jak mgła
Orkiestra gra, a ja wciąż słyszę jego głos
Szepczący mi, że wszystko będzie tak jak chce
[Verse 1]
Marcin mówi "zaufaj mi"
W jego oczach tańczy błysk
Każdy ruch, każdy gest
Jak w szachach mat
Cholerna gra, gdzie stawką jest mój własny świat
[Chorus]
Szept kontroli, słodki jak miód
Prowadzi mnie przez muzyczny bród
Czy to ja gram, czy on mną gra?
Ta melodia kłamstw wciąż trwa
[Verse 2]
Jazz płynie z trąbek jak wino
Upaja mnie swoją siłą
On wie, jak grać na strunach duszy mej
Do diabła, znów daję się wieść
[Bridge]
W tym tańcu dwóch artystów
Między sztuką a kontrolą
Moja wolność gdzieś przepada
Choć brzmi to tak cholernie dobrze
[Chorus]
Szept kontroli, słodki jak miód
Prowadzi mnie przez muzyczny bród
Czy to ja gram, czy on mną gra?
Ta melodia kłamstw wciąż trwa
[Outro]
Ostatni akord wybrzmiewa sam
W końcu wiem, że to mój plan
Wyrwać się z jego złotej klatki
By znów być sobą, by znów grać jak ja

