tadeusz złotogłos iskry z podwórka şarkı sözleri
[Intro]
W blasku słońca na podwórku
Gdzie czas się toczy jak stary walc
Mała Anna, ja i trąbka
Tworzymy własny miejski trans
[Verse 1]
Późne popołudnie, kurz tańczy w powietrzu
Ja dmucham w trąbkę, ty klaszczącą dłoń
Nasza muzyka, prosta i szczera
Jak pierwszy taniec, pierwszy ton
[Chorus]
Hej, mała Aniu, zatańcz ze mną
W rytmie swingu, co płynie z trąb
Niech brass section gra do nieba
A my będziemy kręcić się wśród gwiazd
Bo w jazzie nie ma żadnych zasad
Tylko czysty feeling, czysty trans
[Verse 2]
Podwórko było naszą sceną
Ty byłaś damą w sukni z chmur
Ja młodym królem z złotą trąbką
A wiatr dyrygował pośród murów
Cholera, jakie to było piękne
Każdy fałszywy dźwięk był sztuką też
[Bridge]
W pamięci wciąż mam tamte chwile
Gdy improwizacja była wszystkim
Bez nut, bez zasad, bez teorii
Po prostu dwa dzieciaki i muzyki świat
[Chorus]
Hej, mała Aniu, zatańcz ze mną
W rytmie swingu, co płynie z trąb
Niech brass section gra do nieba
A my będziemy kręcić się wśród gwiazd
Bo w jazzie nie ma żadnych zasad
Tylko czysty feeling, czysty trans
[Verse 3]
Dziś gram w big bandzie, myślę o tobie
O tamtych lekcjach z pierwszych dni
Gdy uczyłaś mnie jak czuć muzykę
Jak żyć momentem, jak być tym kim dziś
Jestem dzięki tobie, mała Aniu
Dzięki tamtym chwilom pełnym barw
[Outro]
Trąbka wciąż gra tę samą nutę
Tę melodię z tamtych dni
I choć życie gra już inne rytmy
W sercu wciąż ten stary swing
Ten dziecięcy jazz z podwórka
Gdzie wszystko się zaczęło, ty i ja

