wolf spider groźba şarkı sözleri
Zapadł zmierzch, a z nim cisza, przeraźliwa cisza.Świat jakby zamarł w głębokim śnieI nikt nie przewidział, że właśnie tej nocyNadejdzie kres, istnienia kres,Iskrę nadziei zadusi gniew.– Stój, zatrzymaj się. Jesteś szaleńcem – zostaw przycisk!!!Zaczęło się, śmierć cieszy się.Dziś zbierze plon w tysiącach ton.Trupy, wszędzie trupy.Dym, swąd – oto dzieło ludzkich rąk.Trupy, wszędzie trupy.Pożary znaczą czas końca miast.Alarmów ryk zagłusza krzyk.Żyjących krąg patrzy, gdzie schron.Trupy, wszędzie trupy.Dym, swąd – oto dzieło ludzkich rąk.Trupy, wszędzie trupy.Pożary znaczą czas końca miast.Nie ma już nic, nieziemski szkic.Jądrowy szał końcem się stał.Trupy, wszędzie trupy.Dym, swąd – oto dzieło ludzkich rąk.Trupy, wszędzie trupy.Pożary znaczą czas końca miast.Nadszedł kres, istnienia kres, iskrę nadziei zadusił gniew.Wszystkiemu winien, wszystkiemu winien ludzki gniew,Ludzki gniew.